Przebudzenie Alchemiczki
nagrania transformujące
Nagrania, które rozpuszczają stare kody podświadomości i wspierają budowanie nowej jakości relacji ze sobą – nawet kiedy śpisz.

Czy zdarza Ci się...

porównywać się z innymi, nawet gdy wiesz, że to nic nie daje?

mieć wrażenie, że ciągle coś trzeba w sobie naprawić?

czuć się wystarczającą tylko wtedy, gdy dajesz z siebie 200%?

zatrzymywać się przed działaniem, bo boisz się oceny?

mieć trudność z odpoczynkiem, bo czujesz, że nie zasłużyłaś?

wątpić w to, że Twój wysiłek włożony w pracę nad sobą przynosi efekty?
Te nagrania nie sprawią magicznie, że wszystkie Twoje zmagania znikną. Będą za to „kotwicą”, która pozwoli Ci regularnie wzmacniać się na drodze rozwoju, nawet wtedy gdy nie masz wiele czasu.
Magia regularności
Info o albumie
„Przebudzenie Alchemiczki” to 12 transformujących nagrań audio (w 4 formatach), które wspierają Cię w rozpuszczaniu sabotujących przekonań i odbudowie relacji ze sobą – od wewnątrz.
Nie są to klasyczne afirmacje. Nie są to medytacje. To ciche, ale głębokie przypomnienie, że masz prawo czuć się dobrze we własnej skórze – bez poprawiania się na siłę.
W pakiecie:
-
3 fazy procesu: Uwalnianie, Integracja, Wgrywanie Nowych Kodów
-
Każde nagranie w 4 wersjach: głosowej, subliminal z muzyką, subliminal cichy, subliminal nocny (8h)
-
Łącznie: 12 nagrań mp3 + wprowadzenie
Cały proces zaprojektowałam tak, aby rozbrajać przekonania za pomocą pytań programujących i afirmacji zgodnych z fazą procesu, byś słuchając czuła się lepiej, bez wywoływania oporu, który powstaje gdy na siłę trzymamy się jedynie „jasnej strony mocy” nie zważając na to, że niektóre przykre przekonania są nadal aktywne.
Czym są nagrania subliminalne i dlaczego ich używam?
Subliminale to nagrania z ukrytymi afirmacjami, które trafiają bezpośrednio do Twojej podświadomości — omijając filtr logicznego umysłu. Nie słyszysz ich wyraźnie, ale Twój mózg je rejestruje. I co najważniejsze — reaguje.
To subtelna, ale głęboka praca.
Bez analizowania, bez przeciążania głowy. W tle — podczas odpoczynku, pracy, snu. Twoja podświadomość działa, nawet gdy Ty robisz coś zupełnie innego.
W nagraniach subliminalnych afirmacje są nagrywane w bardzo cichym tonie albo ukryte za dźwiękami natury i muzyką — tak, by Twój świadomy umysł się ich nie „czepiał”. To daje Ci szansę na prawdziwą zmianę od środka — bez spiny, bez kontroli, bez „muszę”.
Czy to naprawdę działa?
Tak, i to nie tylko intuicja tak mówi.
Badania pokazują, że przekaz podprogowy może wpływać na nastrój, podejmowanie decyzji, a nawet na sposób, w jaki postrzegasz siebie. Oczywiście: to nie jest magiczna różdżka. Ale przy regularnym słuchaniu — szczególnie wtedy, gdy jesteś już gotowa na zmianę — efekty potrafią zaskakiwać.
- W jednym z badań osoby, którym podprogowo wyświetlano pary słów, zmieniały swoje decyzje jeszcze… 30 minut po zakończeniu eksperymentu.
- Inne badania wykazały, że ludzie, którzy czuli pragnienie, częściej sięgali po napój, którego marka była wcześniej podprogowo pokazana.
- Podobne efekty zauważono w pracy z lękiem, budowaniem pewności siebie i zmianą nawyków.
To, co działa najmocniej, to powtarzalność i zgodność przekazu z Twoimi potrzebami. Dlatego w albumie „Przebudzenie Alchemiczki” nie znajdziesz przypadkowych afirmacji ani coachingowych haseł. Znajdziesz słowa, które zostały napisane z intencją, świadomością i uważnością. Słowa, które wspierają Cię dokładnie tam, gdzie tego najbardziej potrzebujesz.
Dlaczego nagrania są dostępne w trzech wersjach?
W każdej fazie otrzymujesz trzy wersje tego samego nagrania:
✨ Głosowe – do świadomego słuchania
✨ Subliminalne z muzyką – do słuchania w tle
✨ Subliminalne nocne (8h) – do słuchania podczas snu
To nie przypadek. Każdy z tych formatów wpływa na inne poziomy Twojego systemu.
Dzięki nim praca z przekonaniami dzieje się głęboko, naturalnie i z poszanowaniem Twojego tempa.
Czym nie są subliminale i kiedy nie zadziałają?
Subliminale to narzędzie – nie magia.
Nie zastąpią terapii, decyzji, działania ani Twojej obecności przy sobie.
To nie jest sposób na „naprawienie siebie” czy szybkie obejście trudnych emocji.
Nie obiecuję, że po jednym przesłuchaniu wszystko się zmieni. Bo jeśli słuchasz z napięciem, oczekiwaniem efektów „na już”, z intencją walki ze sobą – to Twój system będzie się buntował. I słusznie.
Subliminale nie działają dobrze, gdy:
-
próbujesz je wymusić, bez kontaktu ze sobą,
-
używasz ich, by „zasłonić” coś trudnego, co i tak woła o uwagę,
-
słuchasz ich jak podcastu, ale nie dajesz sobie żadnej przestrzeni na proces,
-
traktujesz je jako „tabletkę na zmianę”, nie wchodząc we własne życie głębiej.
Nie są też dla każdego na każdym etapie.
Jeśli jesteś aktualnie w bardzo silnym kryzysie psychicznym, przechodzisz terapię traumy albo bierzesz leki psychiatryczne – najpierw skonsultuj się ze swoim specjalistą. Te nagrania mogą być wsparciem, ale nie są formą leczenia.
To nie magia – to praktyka.
Ich skuteczność zależy od Twojej gotowości, powtarzalności i intencji.
Ale też: od tego, jak bardzo jesteś dla siebie łagodna.
Bo podświadomość nie lubi nacisku. Ona kwitnie, gdy czuje się bezpieczna.
Dlatego ten album powstał z przestrzeni, a nie pośpiechu.
Dla kobiet, które wiedzą, że prawdziwa zmiana nie zaczyna się od kolejnej listy celów – tylko od relacji ze sobą.
Pierwsza faza
Uwalnianie
„Nie można wlać nowego w pełne naczynie.”
W tej fazie nie „naprawiasz siebie” – tylko z łagodnością puszczasz to, co Ci już nie służy: przekonania, oczekiwania, wzorce myślenia, które przez lata osłabiały Twoją relację ze sobą.
To jak mentalne mycie rąk po latach trzymania się farbującej tkaniny.
Nie musisz wiedzieć „skąd to się wzięło” – wystarczy, że zgodzisz się nie trzymać tego dłużej.
W tej fazie:
– rozpuszczasz potrzebę bycia idealną
– uwalniasz lęk przed byciem sobą
– rezygnujesz z przymusu zasługiwania
– zdejmujesz z siebie ciężar „muszę być silna”
To początek powrotu do siebie – nie przez siłę, tylko przez puszczenie napięcia i łagodność.
Uwolnienie od 30 przekonań
W fazie pierwszej zajmujemy się uwalnianiem od 30 przekonań, które mogą skutecznie utrudniać Ci zbliżenie się do siebie. Zauważyłaś pewnie nie raz (i nie dwa), że wtedy kiedy nie czujesz się wystarczająca to zupełnie inaczej reagujesz na to co się dzieje, na słowa i zachowania innych. Uwolnijmy Cię od tego.
Lista przekonań
30 PRZEKONAŃ BLOKUJĄCYCH SAMOAKCEPTACJĘ
-
Muszę zasłużyć na miłość.
-
Nie jestem wystarczająco dobra taka, jaka jestem.
-
Moje potrzeby nie są ważne.
-
Nie wolno mi być sobą, bo wtedy zostanę odrzucona.
-
Zawsze muszę być silna.
-
Gdy odpoczywam, jestem leniwa i bezużyteczna.
-
Muszę być perfekcyjna, żeby czuć się bezpiecznie.
-
Błędy to porażki, które świadczą o mojej słabości.
-
Jeśli pokażę emocje, zostanę oceniona.
-
Nie zasługuję na dobre rzeczy.
-
Muszę się dopasować, żeby być akceptowana.
-
Nie mogę nikogo zawieść.
-
Ciało powinno wyglądać inaczej, żebym mogła się polubić.
-
Moja wartość zależy od tego, co robię i ile osiągam.
-
Ludzie przestaną mnie lubić, jeśli pokażę prawdziwą siebie.
-
Miłość to nagroda za bycie grzeczną i miłą.
-
Nie jestem dość mądra, żeby ufać sobie.
-
Jeśli czuję złość, to znaczy, że jestem złą osobą.
-
Nie powinnam mieć własnych granic, bo to egoizm.
-
Gdy ktoś mnie krytykuje, to znaczy, że coś jest ze mną nie tak.
-
Muszę mieć wszystko pod kontrolą, żeby być bezpieczna.
-
Jeśli ktoś mnie nie chce, to znaczy, że nie jestem warta miłości.
-
Moje uczucia są niewygodne – lepiej je ukryć.
-
Zawsze muszę się starać bardziej niż inni.
-
To, co czuję, nie ma znaczenia.
-
Nie zasługuję na wsparcie, dopóki sama sobie nie poradzę.
-
Jeśli się zmienię, dopiero wtedy będę wystarczająca.
-
Lepiej być cichą niż „za dużo mówić”.
-
Nie mogę popełniać tych samych błędów co moi bliscy – muszę być lepsza.
-
Jestem za dużo / za mało – nigdy w sam raz.
Podsumowanie
Motywem przewodnim tej fazy jest:
„Uwalniam przekonania, które mnie ograniczają i obciążają. Robię miejsce na coś nowego.”
Nagrania zawierają
-
przeprogramowanie 30 przekonań (po 7 afirmacyjnych formuł dla każdego = 210 zdań)
-
Ton: szczery, konfrontujący, lecz bezpieczny
-
Format: pytania otwierające, zgody, uwolnienia
-
Cel: poczucie ulgi, rozluźnienie napięcia, pierwszy krok ku autentyczności
druga faza
Integracja
„Nie wszystko trzeba zrozumieć – wystarczy to poczuć.”
To moment przejściowy – pomiędzy „starym” a „nowym”. Zamiast pchać siebie do przodu, pozwalasz sobie pobyć w ciszy i obecności. Bez analizowania, bez udowadniania – po prostu bycie.
Ta faza reguluje system nerwowy, uczy łagodności wobec procesu i przypomina Ci, że nie musisz nic robić, by zasługiwać. Jest miejscem oddechu – emocjonalnego i energetycznego. Takiego, w którym w końcu przestajesz siebie naciskać.
W tej fazie:
– przywracasz kontakt z ciałem i uczuciami
– uczysz się czuć, zamiast myśleć „co powinnam”
– odzyskujesz spokój jako nową bazę
– tworzysz przestrzeń pod nowe
To jak bycie w łonie wewnętrznej przemiany – jeszcze niewidocznej z zewnątrz, ale już działającej od środka.
Uważna obecność w "teraz"
W fazie drugiej jesteśmy ze sobą w czułości, w ciele, w oddechu, w uważnej obecności.
Integracja 5 kluczy
5 kluczy do bycia bliżej siebie:
- Cisza i obecność – jestem tu dla siebie
- Oddycham sobą – każdą częścią, także tą trudną
- Ciało wie – odpuszczam kontrolę
- Jestem bezpieczna w swoim doświadczeniu
- Zgoda na proces – nie muszę być gotowa od razu
Podsumowanie
Motywem przewodnim tej fazy jest:
„Uspokajam system nerwowy. Praktykuję obecność i akceptację siebie w procesie.”
-
5 fraz-kluczy (każda rozwinięta w 7 zdań = 35 zdań)
-
Ton: medytacyjny, łagodny, kontemplacyjny
-
Format: zgody, pytania kontemplacyjne, obrazowe sformułowania
-
Cel: integracja uwolnień, oswojenie nowej przestrzeni, wejście w łagodny kontakt ze sobą
trzecia faza
Nowe kody
„Nie stajesz się kimś nowym. Wracasz do tego, kim byłaś, zanim zaczęłaś w siebie wątpić.”
Tutaj Twoja podświadomość zaczyna słyszeć nowy język: język łagodności, bezpieczeństwa, zgody na bycie sobą. Bez presji na sukces, bez złudzeń o perfekcji – za to z czułością, która przywraca Cię do wewnętrznego domu.
To faza, w której wzmacniasz nowe przekonania. Nie przez powtarzanie ich z napięciem, ale przez to, że zaczynają brzmieć znajomo, bezpiecznie, prawdziwie.
W tej fazie:
– wzmacniasz poczucie własnej wartości
– otwierasz się na lekkość i wspierające relacje
– kodujesz nowe wewnętrzne nastawienie
– uczysz się mówić do siebie jak do kogoś, kogo naprawdę kochasz
To nie szybki „manifesting” – to powolne, głębokie zakorzenienie siebie.
Nowe kody z łagodnością
W fazie trzeciej zakorzeniamy się w pełni w nowym podejściu do siebie. Kiedy dojdziesz do tej fazy zobaczysz, jak pięknie jest być sobą.
Integracja 5 kluczy
5 kluczy nowego kodu:
-
Uczę się traktować siebie z łagodnością
-
Zasługuję na miłość – także od siebie
-
Jestem dobra taka, jaka jestem
-
Nie muszę niczego udowadniać, by zasługiwać
-
W mojej niedoskonałości jest moje unikatowe piękno
Podsumowanie
Motywem przewodnim tej fazy jest:
„Zaczynam mówić do siebie z miłością. Buduję nową narrację, opartą na prawdzie i czułości.”
-
5 fraz-kluczy (każda rozwinięta w 14 zdań = 70 zdań)
-
Ton: jak rozmowa z bliską osobą – spokojny, autentyczny
-
Język: konkretne obrazy, wewnętrzny dialog, bez frazesów
-
Format: czułe deklaracje, wybory, codzienne myśli i odczucia
-
Cel: budowanie nowego sposobu myślenia, wzmacnianie poczucia własnej wartości, samowspółczucie
Maksymalne efekty
Jak korzystać z nagrań?
-
Wybierz fazę, z którą chcesz pracować – możesz działać po kolei lub intuicyjnie
-
Słuchaj regularnie – w tle – nawet podczas pracy, przed snem, w spokojnym czasie tylko dla siebie, podczas snu
-
Zaufaj, że proces dzieje się głębiej, niż widzi oko – tu nie chodzi o efekty „na pokaz”, tylko o prawdziwe osadzenie się w sobie
Cały pakiet nagrań możesz pobrać na swój telefon, tablet czy komputer. Mogą Ci one służyć również w momentach, kiedy czujesz się słabiej, a nie masz akurat możliwości porozmawiania z kimś bliskim lub ukojenia siebie w inny sposób.
Moja historia
Dlaczego powstał ten album?
Zdradzę Ci mały sekret – album w pierwszej kolejności powstał… dla mnie! Poczułam głęboko w sobie, że potrzebuję czegoś, co pozwoli mi „utrzymać kurs” w pracy nad sobą nawet wtedy – a może zwłaszcza wtedy – kiedy mam mniej czasu. Kierunek w jakim idę w swoim rozwoju jest stały – być bliżej siebie, odklejając po drodze to, co można nazwać toksycznymi przekonaniami.
Dlaczego mimo lat nauki, pracy nad sobą i pracy z Klientkami nadal tego potrzebowałam? Dlatego, że jako ludzie mamy pewne uwarunkowania – takie jak np. to jak działa nasz mózg, w tym również podświadomość. Mam też świadomość, że ciężary noszone przez 20, 30, 40 lat nie znikają za machnięciem czarodziejskiej różdżki – więc warto zadbać o to, by nasze dni po wstąpieniu na ścieżkę rozwoju były nasycane nowymi jakościami, z których chcemy utkać naszą przyszłość.
podaruj sobie wsparcie
Jaka jest inwestycja?
Cena regularna: 444zł
Cena teraz: 222zł
Ilość albumów w niższej cenie jest ograniczona.
Co dokładnie otrzymujesz?
3 główne nagrania (po jednym na każdą fazę) w czterech wariantach:
-
wersja głosowa – mówiona, z przestrzenią i intencją, w tle przyjemna muzyka w dobranej do treści częstotliwości
-
wersja subliminalna (z podkładem) – dźwiękowa forma z podkładem muzycznym o dobranej do treści częstotliwości, a sugestie ukryte są poniżej progu słyszalności
-
wersja subliminalna (cicha) – dźwiękowa forma bez podkładu muzycznego, a sugestie ukryte poniżej progu słyszalności
- wersja nocna (8h) – do słuchania w czasie snu, w tle delikatna muzyka wspierająca relaksujący sen i sugestie zapętlone w rytmie regeneracji
Łącznie: 12 nagrań audio (3 fazy × 4 wersje)
Dodatkowo dostajesz też nagranie wprowadzające – by spokojnie iść przez proces.
Dostęp do nagrań otrzymasz od razu po dokonaniu zakupu – jeśli nie widzisz maili pozakupowych w swojej skrzynce zerknij do folderu SPAM. W razie trudności podczas zakupu napisz do mnie maila.
Pytania i odpowiedzi
Czym właściwie są subliminale?
To nagrania, które zawierają pozytywne komunikaty kierowane do Twojej podświadomości. Część z nich słyszysz, inne – są „ukryte” pod warstwą dźwięku (muzyki lub szumu), ale mimo to są odbierane przez Twój system nerwowy. Ich celem jest wspieranie Cię w zmianie wewnętrznego dialogu i utrwalaniu nowych przekonań.
Jak ich słuchać, żeby zadziałały?
Nie musisz się skupiać. Nie musisz „uważać”.
Najlepiej słuchać ich regularnie, przez kilka tygodni.
Możesz puścić je w tle – podczas pracy, spaceru, wieczornego relaksu czy nawet snu (w wersji nocnej). Nie słuchaj w trakcie prowadzenia samochodu ani przy zadaniach wymagających maksymalnej koncentracji – szczególnie wersji głosowych.
Czy mogę ich słuchać podczas snu?
Tak – do tego właśnie służą nagrania nocne. Trwają 8 godzin i są stworzone z myślą o wspieraniu Cię w czasie regeneracji. Nie są intensywne ani drażniące – to subtelne fale dźwiękowe z ukrytym przekazem. Możesz je włączyć na słuchawkach lub z głośnika obok łóżka.
Jak często słuchać?
Najlepiej codziennie – nawet przez 10–15 minut dziennie (albo więcej, jeśli masz ochotę). Jeśli używasz wersji nocnej, wystarczy słuchać jej kilka razy w tygodniu. Dobrze, jeśli wybierzesz 1–2 nagrania i zostaniesz przy nich przez min. 3 tygodnie, zanim przejdziesz dalej. To nie wyścig – zmiana to proces.
Czy muszę rozumieć, co „słyszy” moja podświadomość?
Nie – i właśnie o to chodzi.
W przypadku wersji subliminalnych komunikaty są niesłyszalne dla ucha, ale ich częstotliwość i sposób podania sprawiają, że Twój system i tak je odbiera.
To jak łagodna aktualizacja tła – nie musi być świadoma, żeby działać.
Na czym mogę ich słuchać?
Na dowolnym urządzeniu: telefonie, komputerze, tablecie – wystarczy odtwarzacz mp3 lub aplikacja do słuchania plików audio. Możesz używać słuchawek – jednak nie jest to absolutnie konieczne.
Czy są jakieś przeciwwskazania?
Tak. Subliminale nie są formą terapii. Jeśli jesteś w trakcie leczenia psychiatrycznego, przechodzisz intensywny kryzys psychiczny albo doświadczasz epizodów psychotycznych – najpierw skonsultuj się ze swoim specjalistą.
Nie używaj ich też jako zamiennika decyzji, działania czy relacji z żywym człowiekiem.
Czy mogę kupić je dla kogoś?
Tak – ale najlepiej, żeby ta osoba była świadoma, że je otrzyma i była chętna do korzystania z nagrań. To intymne, osobiste narzędzie – ważne, by było używane z uważnością i gotowością, nie jako „coś, co jej się przyda”. Nie ma sensu próbować zmienić drugiej osoby na siłę – dobra wola nie tłumaczy takiej postawy, bo zmienić się możemy tylko kiedy to my tego chcemy i to nasza świadoma decyzja.
Czy muszę medytować lub „być zen”, żeby działało?
Nie. Wystarczy, że jesteś gotowa przyjąć nowy sposób mówienia do siebie. Subliminale wspierają Cię bez wymuszania „idealnej wersji”. Nie chodzi o to, żeby być zawsze spokojną. Chodzi o to, żeby być w relacji ze sobą.
Co, jeśli podczas słuchania poczuję się dziwnie? (np. ból głowy, rozdrażnienie)
To się zdarza – i jest całkowicie normalne. Subliminale, choć bardzo łagodne, poruszają warstwy podświadomych przekonań, z którymi jesteś związana od lat. Gdy zaczynasz je rozluźniać, Twój system może reagować tak, jakby „nie wiedział, co się dzieje”. To objaw integracji lub lekkiego przesilenia, nie sygnał, że coś jest nie tak.
Czasem możesz doświadczyć:
-
bólu głowy,
-
senności lub przeciwnie – pobudzenia,
-
lekkiego niepokoju lub irytacji,
-
intensywniejszych snów lub emocji „bez powodu”.
🔹 Co możesz wtedy zrobić?
-
Zrób przerwę – dzień, dwa, aż ciało się uspokoi. Nie rób nic na siłę.
-
Pij więcej wody – system nerwowy lubi nawadnianie przy przetwarzaniu emocji.
-
Wróć do słuchania wersji bardziej neutralnej (np. faza 2 z muzyką 432 Hz).
-
Dodaj wspierające rytuały: spacer, zapisanie emocji, kontakt z kimś bliskim.
-
I najważniejsze: nie oceniaj się za to, co się pojawia. To tylko informacja, że coś się poruszyło.
To trochę jak generalne porządki – czasem kurz unosi się w powietrze, zanim zrobi się przestrzeń i lekkość.
Jeśli po kilku dniach objawy nie mijają, wróć do słuchania krócej, rzadziej, albo tylko wersji nocnej. Pamiętaj: to Ty masz ster – to nie wyścig.
Zasady odpowiedzialnego korzystania
Każda z nas podejmuje decyzję o korzystaniu z tego narzędzia samodzielnie i na własną odpowiedzialność.
Subliminale to forma delikatnej pracy z podświadomością, ale jak każda metoda rozwojowa – może poruszyć w Tobie coś, co będzie wymagało Twojej uwagi.
Jesteśmy dorosłe. Mamy różne doświadczenia, historie i wrażliwość. To, co dla jednej osoby będzie poruszające, dla innej może być nieodczuwalne – i odwrotnie.
Nie jestem w stanie przewidzieć, jak zareagujesz – bo to Ty jesteś ekspertką od siebie.
Zachęcam Cię do korzystania z nagrań w sposób uważny, z szacunkiem do siebie, swojego tempa i granic. To właśnie wtedy subliminale mogą naprawdę działać wspierająco – kiedy Ty bierzesz za siebie odpowiedzialność.
Czy mogę słuchać subliminali w tle, robiąc inne rzeczy?
Tak – ale z uważnością.
Możesz słuchać ich w tle, np. podczas spaceru, gotowania czy odpoczynku. Jednak unikaj słuchania podczas prowadzenia samochodu, intensywnego wysiłku umysłowego lub rozmów. Najlepiej, jeśli choć na chwilę zatrzymasz się na początku i przypomnisz sobie swoją intencję.
Czy od razu zauważę efekty?
Nie zawsze – i to w porządku.
Działanie subliminali jest często subtelne. Możesz poczuć:
– więcej spokoju,
– mniej napięcia w ciele,
– łagodniejsze myśli,
– większą wyrozumiałość wobec siebie.
Nie chodzi o spektakularne „olśnienia”. Zmiana dzieje się w codzienności. Zamiast pytać „czy to działa?”, spróbuj zauważyć: „czy dziś zareagowałam inaczej niż zwykle?”
Czy subliminale zastępują terapię lub leczenie?
Nie.
To narzędzie wspierające – nie jest terapią, diagnozą ani lekiem. Jeśli jesteś w trakcie leczenia psychiatrycznego, terapii lub doświadczasz poważnego kryzysu, najpierw zadbaj o podstawowe wsparcie. Subliminale mogą wtedy towarzyszyć Ci jako dodatek – ale nie zamiast.
Kto odpowiada za skutki używania tych nagrań?
Ty.
Z szacunkiem i pełną odpowiedzialnością: nie ponoszę odpowiedzialności za sposób, w jaki korzystasz z nagrań ani za ich efekt. Jesteśmy dorosłe.
To Ty decydujesz, kiedy ich słuchasz, jak często i czy jesteś gotowa na zmiany, które mogą się pojawić.